Erna i Alojzy Górscy z przyczyn zdrowotnych przyjechali do Łeby w 1958 roku z Lisewa (woj. toruńskie).
Odkupili dom przy ulicy Derdowskiego.
Pani Erna była bardzo zaradna. Robiła na drutach, na szydełku, szyła, a nawet wędziła ryby w wędzarni, którą wspólnie z mężem zbudowała na swoim podwórzu.
Pan Alojzy był na rencie chorobowej.