Moi dziadkowie Honorata i Marcin Łosiowie przyjechali do Łeby w lipcu 1947 roku.
Przybyli oni z Kresów, ze wsi Wielkie Pole koło Równego (Ukraina). Dziadkowie wychowali dziewięcioro dzieci (trzech synów i sześć córek). Po przyjeździe do Łeby rodzina Łosiów zamieszkała w domu przy ulicy Światowida (późniejsza Waryńskiego, obecnie Krótka). Po kilku latach przeprowadziła się na sąsiednią ulicę – Nad Ujściem.
Dziadek Marcin pracował w warsztacie szewskim w Spółdzielni Inwalidów w Łebie, później zatrudnił się na kolei, a następnie w przedszkolu miejskim.
Babcia Honorata przez całe życie zajmowała się domem i wychowywaniem dzieci.
Dziadkowie pochowani są na cmentarzu w Łebie.
W domu dziadków mieszkam ja wraz ze swoją rodziną.