Moi pradziadkowie Maria i Tadeusz Mądrzykowie prowadzili ogrodnictwo w Częstochowie. W prowadzeniu ogrodnictwa, po ukończeniu akademii Rolniczej w Krakowie, pomagała im moja babcia Barbara, później też mój dziadek Krzysztof Wilk.
1 czerwca 1980 roku moi dziadkowie Barbara i Krzysztof Wilk i pradziadkowie Maria i Tadeusz Mądrzykowie z Częstochowy przyjechali do Łeby. Zamieszkali w małym domku przy ulicy Grunwaldzkiej.
Nieco później wybudowali szklarnie, a następnie duży dom. Późną wiosną 1981 roku w szklarniach posadzili i wyhodowali pierwsze pomidory. Przez wiele lat zajmowali się uprawą warzyw. Szklarnie pełne były ogórków, papryki, różnych odmian pomidorów, sałaty. Zajmowali się też uprawą kwiatów: goździków, chryzantem, strelicji, astromerii, kalii. Oprócz tego zajmowali się też uprawą kwiatów doniczkowych i rabatowych: pelargonii, petunii, złotokapów, bratków, anemonów i surfinii.
Moi dziadkowie Barbara i Krzysztof Wilk mają dwoje dzieci – moją mamę Agnieszkę i mojego wujka Andrzeja, którzy uczęszczali do Szkoły Podstawowej w Łebie.
W roku 1991 dziadkowie założyli sklep, w którym dziadek Krzysztof sprzedawał to, co wyhodował w szklarni, a potem także pieczywo. Z czasem sklep się powiększał o inne artykuły spożywcze.
W roku 1992 zmarł mój pradziadek Tadeusz. Prababcia Maria wraz z babcią Barbarą i dziadkiem Krzysztofem nadal prowadzili szklarnię aż do roku 2006.
Mój dziadek Krzysztof zmarł w 2010 roku.
W Łebie mieszkają nadal: moja prababcia i babcia, mój wujek, moja mama, ja i moich dwóch braci oraz oczywiście mój tata, który przyjechał do Łeby z Czertynia. Jest to miejscowość położona niedaleko Ińska.