Rodzina Buchwaldów

Jadwiga Buchwald z domu Olasz, moja mama, urodziła się w 1923 roku w Toruniu. Do Łeby przyjechała w 1945 roku z Gdyni-Grabówka, na prośbę swojego wuja Jankowskiego, który prowadził restaurację na rogu ulic Kościuszki i 1 Maja. Pracowała w niej jako kelnerka.

Ojciec – Stefan Buchwald – urodził się w 1914 roku. Mieszkał w Osjakowie, powiat Łask (woj. łódzkie). Do Łeby przyjechał po skończeniu służby wojskowej w 1945 roku na prośbę siostry i szwagra – Marii i Romana Śródków.

Roman Śródka handlował końmi. Ojciec dostał od niego konia i jeździł nim po okolicznych wsiach, zbierając szmaty i butelki. W taki sposób zarabiał początkowo na życie. Później został rybakiem. Najpierw pływał na łodziach wiosłowych, a następnie na kutrach. Przepracował 25 lub 27 lat.
Rodzice poznali się w restauracji, w której pracowała mama. Pobrali się w 1946 roku.

Po przyjściu na świat dzieci, synów: Jerzego, Bogdana, Zdzisława i Zenona oraz córki Barbary mama zajmowała się domem. Hodowała kury, kaczki, gęsi, owce, a na koniec norki. Rodzina moja całe życie mieszkała przy ulicy Wróblewskiego.
Ojciec zmarł w 1984 roku, a mama w 2012 roku.

Ja urodziłem się w 1949 roku w Łebie. Tutaj ukończyłem szkołę podstawową. Później uczyłem się w Państwowej Szkole Budownictwa w Gdańsku na murarza. Po powrocie do Łeby przez rok byłem rybakiem. W latach 1966 -2009 pracowałem w Rybmorze. Byłem m.in. brygadzistą grupy przeładunkowej. Ożeniłem się w 1973 roku.

Moja żona Helena pochodzi ze Stęknicy. Całe życie pracowała na PKP jako kasjer biletowo-bagażowy. Obecnie jest na emeryturze. Mamy dwóch synów, Mirosława i Mariusza.