Moi dziadkowie Marianna Gołaszewska z domu Sasinowska i Stanisław Gołaszewski pochodzili z Kresów. Babcia miała pochodzenie szlacheckie. Dziadek był hodowcą koni czystej krwi arabskiej i angielskiej. Znał języki obce: niemiecki, belgijski, holenderski, francuski i angielski. Zginął na przełomie lat 1943-1944 w obozie Stutthof.
Babcia Marianna razem z dziećmi: synami – Zygmuntem i Stefanem oraz córkami – Janiną i Teresą w 1945 roku przyjechała do Perlina. W 1951 roku rodzina Gołaszewskich przyjechała do Łeby, ponieważ tu otrzymała gospodarstwo – ok. 8 ha ziemi. Zamieszkała przy ulicy Świerczewskiego, a gdy zdała ziemię na rzecz Skarbu Państwa przeniosła się na ulicę Kościuszki. Marianna Gołaszewska zmarła w 1973 roku.
Mój ojciec Lech Kandybowicz pochodził z miejscowości Mierzejewo koło Ostrołęki. Do Łeby przyjechał w 1961 roku, aby odbyć służbę wojskową. Tu poznał moją mamę Teresę, ożenił się z nią i zamieszkał na stałe w Łebie. Początkowo rodzice mieszkali przy ulicy Kościuszki, później na Powstańców Warszawy, a w 1972 roku przenieśli się z powrotem na ulicę Kościuszki do domu, w którym mieszkała babcia. Babcia chorowała i wymagała stałej opieki. Mama pracowała w pralni, w przedszkolu, sprzątała Ośrodek Zdrowia, stróżowała w Państwowym Gospodarstwie Rybackim. Zmarła w 1994 roku.
Ojciec był zaopatrzeniowcem w GS-ie, pracował jako palacz i konserwator w OW. „Górnik”, był palaczem w Urzędzie Miejskim, w Rybmorze i ośrodku „ZWAR”. Zmarł w 2009 roku.