Mój tata Henryk Pietrusiński urodził się w 1938 roku w Grodnie. W 1946 roku przyjechał do Łeby razem z rodzicami i rodzeństwem. Miał wtedy 8 lat.
Rodzina zamieszkała w domu przy ulicy Świerczewskiego (dziś Nowęcińska). Babcia Józefa zajmowała się domem, a dziadek Aleksander pracował w gospodarstwie rybackim.
Dziadkowie mieli pięcioro dzieci: synów- Zbigniewa, Jerzego, Janusza, Henryka i Tadeusza oraz córkę Wandę.
Babcia Józefa zmarła w 1969 roku i jest pochowana na cmentarzu w Łebie. Po śmierci żony dziadek wyjechał do Elbląga. Tam zmarł w 1983 roku. Dzieci pochowały go w Łebie.
Moja mama Stefania Pietrusińska, z domu Czaja, urodziła się w 1937 roku. Do Łeby przyjechała w latach 50. z Długiego Kierza. Podjęła pracę w przetwórstwie ryb w Spółdzielni X-lecia PRL. Zamieszkała w Domu Rybaka (obecnie Karczma Kaszubianka).
Rodzice poznali się w 1955 roku. Po ślubie zamieszkali w bloku przy ulicy Bieruta (obecnie 11 Listopada). Tata pracował jako rybak, a mama zajmowała się domem i wychowywaniem dzieci. Jest nas czworo: ja, brat Krzysztof oraz siostry Joanna i Beata. Beata wyprowadziła się do Gdyni, a my z rodzinami mieszkamy nadal w Łebie.
